Barycz Sułów pokonała po dramatycznym pojedynku 5:4 Spartę Skarszyn w spotkaniu 16 kolejki klasy A, który został rozegrany w niedzielę 12 kwietnia na sułowskim stadionie. Bohaterem meczu był kapitan Michał Musioł, zdobywca w 92 minucie decydującego o zwycięstwie gola.
W niedzielę do Sułowa przyjechała Sparta Skarszyn, a więc znana nam od lat drużyna. Sparta, jak prawie co roku, okupuje dolne rejony tabeli klasy A, ale praktycznie zawsze dotąd wygrywała z naszą drużyną.
Niedzielny mecz lepiej zaczął się dla sułowskiej drużyny. W 3 minucie obrońca Sparty skosił w polu karnym Rafała Basę, a sędzia wskazał na rzut karny. Jedenastkę na gola pewnym strzałem w 4 minucie zamienił kapitan Michał Musioł. Niestety, Rafał Basa doznał poważnej kontuzji kolana i musiał zejść z boiska. W przerwie naszego młodego zawodnika do szpitala odwiozła karetka. W 14 minucie fatalny błąd popełnił grający nietypowo na obronie Patryk Goczling. Sułowianin podał piłkę wprost pod nogi napastnika Skarszyna Tomasza Nowaka, który odegrał do swojego kolegi z ataku, a ten z łatwością zdobył bramkę na 1:1. W 23 minucie Andrzej Basa biegnąc z lewej strony przełożył sobie piłkę na prawą nogę i oddał mocny strzał trafiając w słupek. W 25 minucie Skarszyn wyszedł z kontrą i napastnik Sparty Tomasz Nowak w pojedynku sam na sam z bramkarzem Sułowa Marcinem Goczlingiem strzelił swojego drugiego gola. W 30 minucie mogło być 2:2. Piotr Mierzejowski świetnie dorzucił piłkę na długi słupek, a Mariusz Bieńkowski z bliska uderzył głową minimalnie obok słupka. W 35 minucie sam na sam z bramkarzem Skarszyna wyszedł Piotr Jurczak, ale jego uderzenie po ziemi golkiper Sparty zdołał sparować do boku. Do przerwy Sparta wygrywała 2:1.
Mecz po przerwie zaczął się fatalnie dla Sułowa. Napastnik Sparty Tomasz Nowak silnym uderzeniem z 10 metra strzelił gola na 3:1 kompletując tym samym hattricka. W 51 minucie po rzucie wolnym piłka trafiła pod nogi Mariusza Bieńkowskiego, który trafił w słupek. Później do 70 minuty podłamana fatalnym wynikiem Barycz grała bardzo słabo, a Sparta stwarzała sobie lepsze okazje do zdobycia gola. W 67 minucie mocne uderzenie z 15 metrów napastnika Sparty kapitalnie wybronił Marcin Goczling. W 72 minucie drugą bramkę dla sułowian zdobył Piotr Mierzejowski. Piłkę po rzucie rożnym wykonywanym przez Roberta Bieńkowskiego wybił obrońca Sparty. Futbolówka trafiła pod nogi Piotra Mierzejowskiego, który po uderzeniu tuż przy słupku strzelił gola na 3:2. W 79 minucie po dośrodkowaniu Bartosza Serwety i zamieszaniu w polu karnym skarszynian, piłka trafiła do Andrzeja Basy, który mocnym uderzeniem zdobył gola na 3:3. Po tym golu Sparta stworzyła sobie 2 bardzo groźne okazje. W 85 minucie po rzucie wolnym z 17 metrów uderzenie zawodnika Sparty wybronił Marcin Goczling. W 87 minucie gola z bliska dla Skarszyna na 4:3 po dośrodkowaniu strzelił drugi napastnik Sparty Jarosław Kotwicki (były piłkarz KS Łazy)!! W 88 minucie sam na sam z bramkarzem wychodzi Robert Bieńkowski, ale jego uderzenie wybronił na rzut rożny bramkarz Sparty. Chwilę później Bieńkowski dośrodkował z rzutu rożnego, piłka trafiła do Piotra Jurczaka, który zagrał do stojącego z boku bramki grającego trenera Przemysława Grochowickiego. Trener z bliska strzelił w 90 minucie gola na 4:4!! W 2 minucie doliczonego czasu gry mieliśmy kolejny rzut rożny. Dośrodkowanie Roberta Bieńkowskiego na gola piękną główką zamienił kapitan zespołu Michał Musioł!!! Szał na trybunach!! Barycz wygrała już praktycznie przegrany mecz 5:4!! Baryczy z trybun kibicował burmistrz gminy Milicz Piotr Lech!
Barycz Sułów – Sparta Skarszyn 5:4 (1:2)
(gole: Musioł 4k. i 90+2, Mierzejowski 72, A. Basa 79, Grochowicki 90 – Nowak 14, 25 i 47, Kotwicki 87)
Skład Baryczy Sułów
Marcin Goczling – Rafał Basa (7 Piotr Jurczak), Michał Musioł, Arkadiusz Naskrętski, Patryk Goczling (89 Tomasz Szyszka) – Jakub Czuchwicki, Piotr Mierzejowski, Bartosz Serweta, Andrzej Basa – Mariusz Bieńkowski (73 Przemysław Grochowicki), Robert Bieńkowski. Trener: Przemysław Grochowicki.